poniedziałek, 4 listopada 2013

7.Bedroom Hymns

Florence+The Machine - Bedroom Hymns
"This is his body, this is his love.Such selfish prayers and I can't enough, oh. I'm not here looking for absolution.Because I've found myself an old solution."


W pokoju panował półmrok . Właściwie światło rzucała tylko niewielka lampka nocna stojąca na jednej z szafek obok łóżka. Kolejne ciche mruknięcie zadowolenia wyrwało
ją z zamyślenia. Jej palce zsunęły się niżej na jego bark delikatnie muskając palcami obite miejsce. Geniusz leżał nosem w poduszce , ręce miał opuszczone luźno wzdłuż
ciała. Siedziała na dolnej części jego pleców i ostrożnie je masowała starając się nie drażnić rany którą miał na boku.
-Cholera , Potts ilu jeszcze rzeczy o Tobie nie wiem ?- Zapytał odwracając się tak by ujrzeć chociaż kawałek jej twarzy.
Zaśmiała się ani na chwilę nie przerywając swojego zajęcia . Włożyła opadający kosmyk wilgotnych jeszcze po kąpieli włosów za ucho i zerknęła na niego.
-Myślę ,że jest ich jeszcze całkiem sporo panie Stark.- odpowiedziała zjeżdżając palcami po linii jego kręgosłupa aż do materiału bokserek .Tony z powrotem
oparł policzek o poduszkę przymykając oczy. Uśmiechnęła się kreśląc na jego plecach tylko sobie znane wzory. Jej uwagę przykuła charakterystyczna blizna poniżej jego łopatki. Co prawda całe plecy bruneta były usiane drobnymi skaleczeniami i pozostałościami po nich ale ta wypukłość odróżniała się od nich.
Zjechała po niej palcem wskazującym, oczy Tony'ego natychmiast się otworzyły.
-To z Afganistanu prawda ? -Spytała cicho i spojrzała na niego wyczekująco . Mężczyzna kiwną głową z powrotem zamykając swoje duże,czekoladowe tęczówki które jakby nagle pociemniały. Przytuliła się mocno do jego pleców całując to miejsce. Usłyszała ciche westchnienie i po chwili wylądowała na jego torsie. Poczuła jego dłoń na swoich plecach i zadrżała pod wpływem tego dotyku.
-Nie chcesz o tym mówić?- Spojrzała na niego pytająco i posłała mu delikatny uśmiech.
-Nie.Chcę być z Tobą.
Widziała jak wzrokiem bada jej usta,zadziornie się uśmiechnęła,odpowiedział jej tym samym,dłonią przesunął po jej szyi, po czym wsunął palce we włosy lekko drażniąc skórę.
Westchnęła wdychając jego zapach.Zbliżył usta do jej twarzy i pocałował czubek nosa. Zaśmiała się, mocno do niego przylegając swoim drobnym ciałem.Dłonią zjechała po jego torsie.Przez chwilę patrzył na jej smukłe palce , w końcu zatrzymał jej dłoń i uniósł do swoich ust całując każdy z osobna . Za każdym razem gdy składał nowy pocałunek zamykała oczy rozkoszując się jego dotykiem . Puścił jej dłoń i zajął się szyją i uchem . Badał językiem i ustami fakturę jej skóry pieszcząc każde miejsce . Obcałował linię szczęki i jednym ruchem znalazł się na niej.Przygryzła wargę i przyciągnęła go za kark do siebie.Dlaczego tak bardzo kochała smak jego gorących ust? Niespiesznie scałowywał jej wargi, ręką przesuwając od karku po ramionach, łopatkach, plecach aż po pośladki, pod które w końcu wsuną obie dłonie.Na chwilę oderwała się od niego.
-Tony pamiętasz o jutrzejszym spotkaniu?
Spytała dość poważnie bo sama przed chwilą sobie o nim przypomniała.
-Potts litości..
Wymruczał prosto do jej ucha nakrywając ją z powrotem swoim ciałem.(...)Pierwszy raz zamiast irytującego dźwięku budzika usłyszała senne mamrotanie Tony'ego.Otworzyła oczy i zaśmiała się widząc zaspaną minę geniusza.
-Jak się spało panie Stark?-Spytała opierając głowę na swojej dłoni i przyglądając się mężczyźnie.
-Jakoś się nie wyspałem panno Potts,ale bez wątpienia to była najlepsza noc w moim życiu.-Odpowiedział układając się z powrotem na poduszce obok niej.
-Och..jakoś zrekompensuję Ci ten brak snu.
Nachyliła się nad jego głową i złożyła na jego ustach, delikatny pocałunek. Tony wydał z siebie cichy pomruk zadowolenia i już miał coś powiedzieć gdy przerwał im komunikat JARVIS'a.
/Sir,mam wiadomość od dyrektora Fury'ego.Chodzi o Avengers. Musi się pan stawić bezzwłocznie w siedzibie SHIELD./
Spojrzała na niego i pokiwała twierdząco głową okrywając się nieco kołdrą.
-Powinieneś iść to musi być naprawdę pilne gdyby mieli czas wysłali by tu kogoś. Tylko błagam Cię uważaj na siebie.
Zanim skończyła zdanie Tony był już w połowie ubrany.
-Ten gość to dla mnie wielka łysa enigma,uważa,że będę przybiegał na każde zawołanie jak nierasowe szczenię? Po za tym Pep mogłabyś rzucić na 'do widzenia' coś bardziej optymistycznego,nie wiem na przykład "bierz ich tygrysie".
Zaśmiała się obserwując jak wkłada koszulkę z logiem zespołu AC/DC i przeczesała palcami swoje długie włosy.
-Wróć do mnie cały to omówimy temat tygrysów dogłębniej.
Uśmiechnęła się zadziornie i ułożyła na łóżku czując przypływ nieuzasadnionego lenistwa.Może łóżko Tony'ego działa tak na wszystkich?
-Pół godziny malutka i jestem! JARVIS odpal mi Mark 9.
Cmoknął ją w czoło,patrzyła jak wychodzi i nie wiadomo dlaczego nagle przeszły ją nieprzyjemne dreszcze.
-Po prostu wróć.- Szepnęła.

_________________________________________________________________________________
Ostatnio nie mam w ogóle weny więc przepraszam za to,że prawie mnie tu nie ma. :/ 

12 komentarzy:

  1. błagam... pisz dalej! Takiego czegoś właśnie mi brakowało - idealnie oddanej relacji między Tonym, a Pepper. :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się coś dodać w najbliższym czasie ale nic nie obiecuję bo trochę nie mam weny ;)

      Usuń
    2. przyjęłam, masz po swojej stronie zagorzałą fankę cierpliwie czekającą na wenę. ^^

      Usuń
    3. Witam swoją zagorzałą fankę ;D Chciałam tylko dodać,że prowadzę też drugiego bloga pt.'Avengers'owe fiki od Roxanne' i ostatnio dodałam na nim kolejny rozdział troch w świątecznych klimatach. Jeśli lubisz Tony'ego i Pepper to zapraszam ;) http://agnesstark.blogspot.com/

      Usuń
    4. o ja, o ja, o ja! Dziękuję bardzo, bo już nie wyrabiałam bez tej parki! Dziękuję Ci bardzo i zabieram się za czytanie!! *-*

      Usuń
  2. Jejku,mam dokładnie to samo! Totalny brak weny...:/ Oby wróciła jak najszybciej żebyś częściej pisała notki! ;)
    Ten rozdział...Boski! Normalnie aż dreszcze mnie przechodziły jak go czytałam! :D
    Tylko mam nadzieję,że to wezwanie to nic poważnego,choć pewnie jak zwykle się mylę XD
    Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na kolejną część! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Well, well well :D
    Dawno mnie u Ciebie nie było, ale to chyba też przez to że długo nie wstawiałas niczego nowego, ale skoro już tu jestem to wypadałoby zostawić jakis pożądny komentarz :D

    Po pierwsze chce powiedzieć, że z dnia na dzień coraz bardziej uwielbiam Starka! Po prostu Tony emanuje taką charyzmą i "tym czymś", że nie da się go nie lubić :D
    Co więcej, bardzo podobają mi się relacje jakie stworzyłaś między Tony'm a Pepper w swoim opowiadaniu. Ich miłość jest niesamowita, to musze przyznać.

    Co do rozdzialu to serio, bardzo mi się podobał i jestem ciekawa co się takiego wydarzyło w zwiąku z Avengersami. Znając życie zafundujesz nam wiele niespodzianek i emocji więc nie mogę się doczekać :D

    Mam nadzieję, że odzyskasz wene jak najszybciej się tylko da. Znam ten ból kiedy kochana WENA opuszcza nas i jakoś nie chce wrócić, ale umówmy się- zawsze wraca. U mnie jest tak, że zawsze jest, choć niekoniecznie do odpowiedniego opowiadania XD

    I jeszcze zapraszam do mnie :D Dawno Cię u mnie nie było ;)

    Pozdrawiam,
    Mrs. Darkness

    OdpowiedzUsuń
  4. Rox, I'm finally back. C:
    I ty też wróciłaś! :D Cieszmy się i radujmy!

    Okay, a teraz do rzeczy:
    1. Pepper is Pepper noł mader włat. Zawsze przypomni Tony'emu o spotkaniu, nawet w takim momencie XD No ale cóż. Lepiej w takim momencie niż gdy Stark będzie już spóźniony.

    2. COOOOOOO??? Żeby Fury wzywał go w ten sposób. Powinien Coulsona przysłać, skoro i tak Tamten będzie żył w 'Agents of SHEILD'
    Poza tym: jakim prawem Coulson będzie żył ja się pytam!? Miał zostać zabity przez Lokiego... Ej, już wiem! To był *CoulsonSleep* żeby unikać kłopotów i mieć czas na chillout, jak *OdinSleep* w Thorze!!! :D XD

    A tak na serio, to co się będzie działo? Bo jak 'chodząca, łysa Enigma' [genius Roxanne, GENIUS!!! :D] Wzywa kogoś w związku z Avengers to... Łojojojojojojojoj szykują się niezłe kłopoty. Ewentualnie prima aprilis. Chociaż Fury ze swoim poczuciem humoru nigdy nie zrobiłby takiego żartu, a nawet gdyby, to chyba nie umiałby się z niego śmiać >;F

    No dobra, na razie to by było na tyle...
    Oczywiście czekam na więcej, i mam nadzieję, że nie wrócisz za kolejne ileśtam-czasu. C:
    No więc pozdrawiam i życzę dużodużodużodużodużodużo weny,
    Saskia C:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za komentarz! :D Miło,że wróciłaś ale mam prośbę możesz zostawić mi tutaj adres swojego bloga? Bardzo chciałabym przeczytać a za cholerę nie mogę go znaleźć.:/

      Usuń
  5. http://nie-zapomnij-kim-jestes.blogspot.com/
    Sorry, że dopiero teraz, ale, no cóż, tak wyszło. Mam nadzieję, że pomogłam i że Ci się spodoba! C:
    Jeszcze raz dużo weny
    Sas

    OdpowiedzUsuń
  6. 37 yr old Systems Administrator II Briney Matessian, hailing from Haliburton enjoys watching movies like Joe Strummer: The Future Is Unwritten and Baseball. Took a trip to Pearling and drives a Ferrari 250 LM. kliknij ten

    OdpowiedzUsuń
  7. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń